Hej, to będzie długi post - okraszony wieloma zdjęciami i linkami. Pokażę Wam jak przerobiłam swoje "studio" czyli miejsce w którym pracuję i nagrywam na styl shabby chic. Jeśli wśród Was są miłośniczki takiego stylu, które obecnie szukają inspiracji na remont to mam nadzieję, że coś podpatrzycie u mnie :)
Moje biurko kupiłam w sklepie z używanymi meblami za mniej niż 30£, drewniane, solidne, ale brakowało mu duszy ;) Zatem mąż poprzecierał.
Pomalowałam całe biurko, nie tylko kanty - by nie było widocznych warstw.
Potem, po całkowitym wyschnięciu przyszła pora na właściwy kolor. Wybrałam taką "starą" biel, niby biały ale taki delikatnie zszarzały, zżółknięty.
Po wyschnięciu (czekałam 2 dni by wszystkie warstwy zdążyły porządnie wyschnąć) czas na przecieranie. Używałam papieru ściernego o różnych grubościach.
Tak wyglądają przetarte szuflady (ich kanty obok siebie). Z efektu jestem dumna ;) i bardzo zadowolona. Na koniec spryskałam powierzchnię farbą ochronną.
Więc tak wygląda gotowe biurko wstawione już do pokoju.
A tak wyglądał pokój przed (oczywiście w trakcie remontu - nie miałam takiego bajzlu na co dzień :P )
A tak wygląda po:
Firanka jest z Ikei: http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/80070763/
Na karniszu zawiesiłam światełka /małe gwiazdki/ i tymczasowo doczepiłam taką ozdobę, którą uszyła mi moja przyjaciółka Ola
A tak wygląda pokój wieczorem. Światełka dają przyjemne światło, nie potrzebuje dodatkowego oświetlenia :)
Parapet. Po lewej pomalowany tą samą farbą co biurko pojemnik na sztućce z Ikei, który zapełnię dodatkowymi pędzlami.
Słoik (na waciki) kupiłam za 1,5£ w tzw charity shop czyli sklepie z używanymi rzeczami.
Misę kupiłam w lokalnym sklepie z duperelami do domu, dalej stoi schowane za firanką lusterko z TKmaxx, które również pomalowałam tą samą farbą (jak wszystko, to wszystko :P)
I teraz moja duma - taca /TKmaxx/
Pojemnik obrotowy na pędzle jest z TKmaxx /oryginalnie na długopisy/ był czarny. Pomalowałam i przetarłam. Po lewej na duże pędzle mam szklankę (dołu nie widać, ale jest w jakby wyżłopione koła pomalowane na srebrny)
Babeczka jest do kąpieli i dostałam ją od Marty (CostaChic) - pasuje do tematu ;)
Lakieru Topshop Flamingo Coral ciągle używam więc musi być na widoku.
Różowy płyn to przelany do butelki ze sprejem płyn do czyszczenia pędzli z MAC,
Świecznik również TKmaxx (jeśli szukacie oryginalnych pomysłów do dekoracji wnętrz to właśnie tam można znaleźć wiele perełek)
Mały świecznik jest z Ikei i trzymam w nim biżuterię http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/60214282/
No i bukiet. Skomponowałam go sama z osobnych elementów kupionych na ebay. Trzymam go w wazoniku z Ikea http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/00153998/
Wazon wypełniłam plastikowymi diamencikami w złotym kolorze /oryginalnie dekoracja do rozrzucenia na stół np na ślub/ okazało się, ze potrzebuje 3 woreczków po 2000 kamyczkó. http://www.ebay.co.uk/itm/150765070703?var=450066791987&ssPageName=STRK:MEWNX:IT&_trksid=p3984.m1497.l2649#ht_2568wt_1165
Róże są z pianki, wyglądają przepięknie, kupiłam różowe i brzoskwiniowe.
http://www.ebay.co.uk/itm/330745775036?ssPageName=STRK:MEWNX:IT&_trksid=p3984.m1497.l2649#ht_500wt_1180
I pióra /w kolorze skorupki jaja/: http://www.ebay.co.uk/itm/170852278335?ssPageName=STRK:MEWNX:IT&_trksid=p3984.m1497.l2649#ht_2749wt_907
Mam dwie półki na ścianie, obydwie są obklejone koronką /to już dawno temu/ i wyglądają podobnie, Wszystkie trzy przedmioty pochodzą z TKmaxx oprócz piór w słoju na świecę, które zostały mi z bukietu :)
No i moje cudo - szafka na kosmetyki. Długo się na nią czaiłam, po tym, jak zobaczyłam, jak wiele blogerek/vlogerek trzyma w niej kosmetyki. Jest mega poręczna, jestem bardzo z niej zadowolona! Stoi po mojej prawicy :)
Przy okazji remontujemy też sypialnię, której Wam nie pokażę, ale pokażę Wam jak przerobiłam szafkę nocną. Dwie takie kupiliśmy za grosze w sklepie z używanymi meblami. Trochę farby, uchwyty i wyczucia wystarczyły by tknąć w nie nowe życie, wyglądają teraz o wiele drożej niż je kupiliśmy, hehe ;) Warto przerabiać po swojemu :)
I to wszystko.
Jestem cholernie dumna z tego, jak to wyszło, dokładnie tak, jak sobie wymarzyłam, uwielbiam ten pokój i dobrze się w nim czuje. Jeszcze brakuje mi np pościeli /bo stoi tu łóżko dla gości/ w tym samym stylu i przyjaciółka szyje mi jasny pokrowiec na mój stary, czarny fotel.
Mam nadzieję, że nie dostałyście oczopląsu ;)
Do następnego :)
K.